Dzisiaj troszkę inna notka. To mój pierwszy tag i przyznam, że bardzo ciekawy, chociaż niespecjalnie przepadam za serialami. Zoila otagowała wszystkich czytających jej notkę więc czym prędzej zabrałam się za pisanie (i piszę od wczoraj i mi nic nie wychodzi :D).
Pewnie was rozczaruję - na mojej liście nie znajdziecie hitów polsatowko-tvnowskich ostatnich lat. Odkąd pamiętam kocham humor brytyjski i jest go pełno w większości pozycji z poniższej listyl
Zaczynamy? (seriale w kolejności przypadkowej ;>)
1. Little Britain (Mała Brytania)
Każdy odcinek składa się z kilku skeczy przedstawiających kompletnie różnych bohaterów. Wielu z nich pojawia się podczas całego sezonu w każdym z odcinków. Absurdalny humor który króluje w każdym z odcinków można albo kochać albo nienawidzieć. Trzeba mieć też dystans do tego co przedstawiają głowni bohaterowie.Polacy nie docenili humoru Brytyjczyków, kilka odcinków emitowanych w Polsce było ocenzurowanych. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu polecam jego polską stronkę : Little Britain.
2. Mr Bean (Jaś Fasola)
Tego pana nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Bawi od lat a ja oglądając każdy z odcinków po raz n-ty śmieję się tak samo jak za pierwszym razem.
3. Keeping up Appearances (Co ludzie powiedzą?)
4. Monty Python Flying Circus (Latający cyrk Monty Pythona)
Kwintesencja brytyjskiego humoru. Absurdalny, ironiczny, sarkastyczny, i nieprzewidywalny. Po raz kolejny seria skeczy, często łączących się ze sobą w kolejnych odcinkach, które zwalą z nóg największego gbura.
Jeden z moich ulubionych skeczy:
Seriali które skradły moje serce jest jeszcze wiele, mogłabym tutaj napisać o Hotelu Zacisze czy Czarnej Żmii, ale posta skończyłabym pewnie w nocy - kocham je wszystkie i pewnie nie umiałabym się przełamać do oglądania seriali w stylu M jak Mdłości ;)
5. Pride and prejudice (Duma i uprzedzenie)
Żeby nie było, że oglądam tylko absurdalne komedie ;) W książkach Austen i sióstr Bronte zakochałam się jeszcze kiedy studiowałam anglistykę. Sposób pisania, ta lekkość, płynność i malowniczy przekaz rozwijały i pieściły moją wyobraźnię. Oczywiście po przeczytaniu wszystkich książek co najmniej po 2 razy szukałam ich filmowych i serialowych adaptacji. Tutaj trafiłam na mini seriale BBC - jedym z nich jest właśnie 5 odcinkowa Duma i Uprzedzenie (film, który pewnie widzieliście, mimo iż ze znakomitą kreacją aktorów pierwszoplanowych, jest NICZYM w porównaniu do serialu, który najlepiej oddaje książkę). Dodatkowym plusem, który przemawia na korzyść serialu jest Colin Firth, którego uwielbiam w każdym filmie czy serialu i który jest dla mnie artystą kompletnym, potrafiącym zagrać wszystko i wszystkich tak samo świetnie. Polecam serdecznie. (ps. Serial ten oglądałam 7 razy).
No, to by było na tyle ;p
Mam nadzieję, że zachęcę kogoś do oglądnięcia choć jednej z w/w pozycji.
Oczywiście nominuję wszystkich!
Buziaki!
Uwielbiałam Co ludzie powiedzą. No i dla mnie hitem jest też Hotel Zacisze :). Duma i uprzedzenie- kocham i po sesji powtórzę :). Uważam, że Keira i tyn "nowy" Darcy nijak się mają do Jennifer i Colina.
OdpowiedzUsuń